Konstrukcja silnika dysków Toshiba powoduje zacieranie się łożyska. Objawia się to przede wszystkim hałasem, który niestety łatwo pomylić z zacierającym się wentylatorem. Kiedy dysk trafia do odzyskiwania, jest już najczęściej mocno zatarty i skopiowanie danych to operacja na kilka tygodni (10-50LBA/s). W takich przypadkach należy naprawić dysk, przynajmniej na czas odzyskiwania danych.
Naprawa dysku z zatartym łożyskiem polega na przywróceniu sprawności łożyska. Aby to zrobić, należy usunąć metalowy pierścień, który posłużył w fabryce jako zacisk łożyska. Na zdjęciu obok pierscień jest zaznaczony na czerwono. Wykorzystać można nóż z twardego metalu. Po usunięciu powinno to wyglądać mniej więcej tak:
Kiedy już usunęliśmy metalowy pierścień, należy znaleźć miejsce, gdzie da się podważyć okrągłą pokrywę łożyska. Nie jest to operacja prosta, wymaga użycia siły (co widać po zarysowaniach na zdjęciach). Z siłą jednak nie można przesadzić – łożysko jest delikatne i bardzo łatwo je uszkodzić jeszcze bardziej.
Do podważania można wykorzystać nóż, igłę, skalpel lub cokolwiek dostatecznie cienkiego i twardego.
To połowa drogi. Teraz należy wykorzystać lutownicę hotair, aby wypalić pozostały olej. 300-350 st C będzie ok.
Po operacji grzania należy dodać trochę świeżego oleju do łożyska. Należy uważać na ilość oleju – łożysko po nabraniu obrotów będzie nim chlapać. Kropla oleju silnikowego jest wystarczająca, nadmiar osuszamy chusteczką.
Następnym krokiem jest dociśnięcie łożyska na swoje miejsce. Aby docisnąć łożysko na swoje miejsce wykorzystujemy najnowsze zdobycze cywilizacji zachodu – wykałaczkę i taśmę klejącą.
Tak przygotowany dysk podłączamy do maszyny i kopiujemy dane. Kopia 1:1 jest niezbędna – ten dysk nadaje się już tylko na dawcę części. Należy uważać, aby żadne opiłki metalu z usuwanego pierścienia nie dostały się do łożyska.
3rn1
2009-01-24 o 22:32Bardzo dobry artykuł. Wykałaczka przyklejona pierwsza klasa. 🙂
wkecik
2010-01-30 o 18:10Nie mam lutownicy hotair. Czego mogę użyć w zamian?
admin
2010-01-30 o 18:33Wszystko zależy od stanu łożyska. Jeżeli jest mocno zatarte, to musisz wypalić stary olej, a najbezpieczniejszy jest hot air. Można próbować opalarką do drewna (w pewnym laboratorium reklamowanej firmy na Śląsku używają opalarki do lutowania – jakie laboratorium, takie narzędzia). Opalarka ma to do siebie, że bardzo łatwo możesz poprzepalać uzwojenia silnika. Jak zmniejszysz rozmiar dyszy w opalarce i będziesz bardzo, bardzo ostrożny – może się udać. Możesz też pójść z dyskiem do jakiegoś serwisu GSM, każdy serwis ma hot air. Dasz chłopakom na lody i będziesz miał do dyspozycji odpowiednie narzędzie.
wkecik
2010-03-14 o 18:50Sposób skuteczny! Odzyskałem dane przy pomocy ddrescue.